W dobie ciągłego pośpiechu i bezustannego rozwoju nowych technologii mało kto pamięta o książkach lub po prostu nie ma na nie czasu. Czy to znaczy, że przestajemy czytać?
Książka uwrażliwia, uczy i bawi, a przede wszystkim rozwija naszą wyobraźnię i stanowi ważne źródło doskonalenia języka. Nie możemy zapominać, że literatura polska to także cenne źródło naszej historii.
Jako nauczyciel z trwogą spoglądam na uczniów, którzy całe godziny poświęcają na gry komputerowe. Rodzice zaś rozkładają ręce tłumacząc się brakiem czasu i najzwyczajniej nie radzą sobie z „zagonieniem” swoich pociech do lekcji. Efektem jest nadpobudliwość, nerwowość, depresja, niewyspanie, agresja i brak koncentracji. Mama lub tata zauważają z reguły problem, gdy zaczyna on osiągać monstrualne rozmiary i nie da się już nad nim zapanować. To jest po prostu choroba, którą należy leczyć u specjalisty. Czy możemy jednak temu zapobiec? Czy da się wyleczyć z uzależnienia od komputera?
Nie od dziś wiadomo, że baśnie pełnią rolę terapeutyczną, uwrażliwiają dziecko na otaczający świat, a przede wszystkim rozwijają wyobraźnię i słownictwo. Powinniśmy zatem od najmłodszych już lat zaszczepiać w dzieciach pozytywne nastawienie do literatury – najpierw przez wspólne oglądanie i czytanie z dzieckiem bogato ilustrowanych bajek, później zachęcanie go do samodzielnego czytania nie koniecznie przed snem. Ale czytanie to nie wszystko. Trzeba też poświęcić dziecku chwilę, by nakierować jego umysł na odpowiednią interpretację, żeby osiągnąć przy okazji efekt wychowawczy. Literatura polska to także wspaniałe wiersze, które można już czytać najmłodszym – na przykład Jana Brzechwy czy Juliana Tuwima. Nasz trud wkładany w pracę nad czytelnictwem naszych dzieci zaprocentuje po latach w postaci lepszych wyników w nauce.
Artykuły tematyczne
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz